To był ciekawy mecz, stojący na wysokim poziomie. Do Poznania przyjechała czołowa drużyna I ligi szczypiorniaka kobiet, Sambor Tczew. Tylko 200 osób oglądało ten mecz, więcej w odnowionej hali się nie mieści. Z Tczewa przyjechała grupa fanów Sambora.
Przyjezdna drużyna miała przewagę, prezentowała się lepiej. Jednak między 44 a 51 minutą poznanianki zdobyły 6 bramek z rzędu, przeciwniczki wtedy się pogubiły. Popełniały proste błędy. Po tym zwycięstwie poznańska drużyna wciąż jest w grze o awans.
AP Poznań-Sambor Tczew
31:28(12:13)
AP – Ziółkowska 10, Matyja 8, Karasiewicz 3, Matysek 3, Szajek 2, Sowa 2, Maziarz 2, Siemko 1, Przebierała, Wrotniewska, Kliszcz, Kowaliszek, Wosińska, Piskała, Chełminiak, Rzeczycka.
Trenerka Amelia Chmielewska
Miało być przepięknie. Prezentujący atrakcyjny, ofensywny futbol Lech wypracowałby w tym roku przewagę nad największymi ligowymi rywalami i wiosną pewnie zmierzał po mistrzostwo, by potem
Nawet gra w liczebnej przewadze nie pozwoliła Lechowi wywieźć z Zabrza choćby punktu. Przegrał 1:2 po tym, jak w pierwszej połowie dwukrotnie dał się dziecinnie
Tylko kataklizm pozbawi Lecha pierwszego miejsca w tabeli przed meczami wiosennymi. Do mistrzostwa jednak droga daleka, a zdaniem trenera wiele będzie zależeć od wzmocnień, jakie
Niewiele brakowało, by Lech nie poniósł konsekwencji ubiegłotygodniowej niespodziewanej obniżki formy. Spośród jego największych konkurentów w walce o mistrzostwo tylko Raków odniósł zwycięstwo, w charakterystyczny
