Prezes Lecha Karol Klimczak przedsięwzięcie to określa jako nowy rozdział w podejściu klubu do wychowywania narybku. Lech szkoli już ponad tysiąc osób, teraz będzie ich kilka razy więcej. Podjął współpracę z Football Academy, czyli organizacją mającą za cel przyciągnięcie dzieci do sportu, współpracującą z największymi piłkarskimi potęgami. Zajęcia w szkółkach będą polegały głównie na zabawie, na zachęceniu do współpracy z rówieśnikami, do rywalizacji.
– Trudno określić sportowy potencjał kilkuletniego dzieciaka, łatwo o pomyłkę. Dzięki naszej strukturze wielu chłopaków zyska szansę znalezienia się w przyszłości w futbolu – mówi Radosław Soperczak z Football Academy. Najzdolniejsi uczestnicy zajęć w wieku gimnazjalnym otrzymają zaproszenie do specjalistycznego trenowania w akademii Lecha, w przyszłości mogą zostać piłkarzami, zasilić pierwszą drużynę Kolejorza.
W ten sposób Lech zakończył współpracę z Akademią Reissa. Nie tak dawno temu współdziałanie klubu ze szkółką założoną przez ikonę Kolejorza kwitło, wydawało się mieć świetlaną przyszłość. – Teraz będziemy konkurować z Akademią Reissa – nie kryje prezes Karol Klimczak. Nową strukturą będzie zarządzał Dominik Czapczyk, wnuk legendy Lecha. Jeszcze niedawno był dyrektorem sportowym Akademii Reissa, co pokazuje, w jakich relacjach pozostają „Rejsik” i jego były klub.