Pawka opuszcza Bułgarską. Na stałe

Paweł Tomczyk to piłkarz szczególny. Był nie tylko zawodnikiem Lecha, ale i wielkim jego kibicem, mieszkającym blisko stadionu. Trenował w klubie od dziecka, przeszedł tu wszystkie szczeble piłkarskiego rozwoju, aż trafił do pierwszej drużyny zapowiadając się na dobrego napastnika. Niestety, nie wyszło. Nie mieścił się w składzie, bywał wypożyczany, teraz na stałe związał się z Widzewem.

Ostatnio 22-letni zawodnik grał w Stali Mielec. Reprezentując klub broniący się przed spadkiem, w kilkunastu spotkaniach zdobył tylko jednego gola. Trener Ojrzyński dał mu jednoznaczny sygnał, że to koniec: wpuścił go na boisko w drugiej połowie spotkania z Lechem, ale zdjął już po kilkunastu minutach. Wcześniej Pawka zdobył mistrzostwo Polski z Piastem Gliwice, gdzie też był na wypożyczeniu, szukał też szansy gry w Podbeskidziu. Teraz podążył tropem wielu graczy Kolejorza przenoszących się w przeszłości do klubu z Łodzi. Będzie grał na zapleczu ekstraklasy.

Udostępnij:

Podobne

Warta dała się ograć Śląskowi

Ten mecz nie musiał się skończyć tak źle dla Warty. Nie musiała przegrać. Śląsk wygrał przez wyrachowanie, lepszy pomysł na pozbawienie rywala atutów, większą taktyczną