Nie żyje Eugeniusz Olszyna

Był napastnikiem Lecha w pierwszych latach po odzyskaniu ekstraklasy po dziewięcioletniej przerwie. Występował w pierwszej drużynie od 1974 do 1977 roku. W tym czasie rozegrał 39 spotkań, zdobył trzy bramki, a mogłoby być ich dużo więcej, ponieważ ten zawodnik miał dar dochodzenia do dobrych sytuacji strzeleckich. Często asystował kolegom, którzy pamiętają go jako człowieka otwartego, sympatycznego.

Po grze dla Lecha przeniósł się do Gniezna, w Mieszku występował do końca kariery. W tym mieście zmarł 5 marca w wieku 69 lat, po ciężkiej chorobie.

Okładkę ubiegłorocznego numeru „Kroniki Miasta Poznania”, poświęconego Lechowi świętującemu swe stulecie, zdobi zdjęcie z meczu Kolejorza z Polonią Bytom. Eugeniusz Olszyna widoczny jest po prawej stronie.

Udostępnij:

Podobne

Murawski: zatrzymają się na nas

Gospodarze nie przystąpią do niedzielnego meczu z Lechem wypoczęci. Nie mogli się do tego starcia przygotowywać długo. Jeszcze w czwartek wieczorem rozgrywali historyczny dla siebie

Atuty po stronie Lecha

Gdy cztery czołowe zespoły grają między sobą, wiele można się spodziewać po kolejce ligowej. Lech zainteresowany jest tylko utrzymaniem pozycji lidera, a zwycięstwo w Białymstoku

Zgrany zespół czy indywidualna jakość?

To był kolejny występ Lecha, w którym zwycięstwo zawdzięcza nie sposobowi gry, ale klasie czołowych, najlepszych w lidze piłkarzy. Niektóre elementy szwankowały, z meczu na

Zwycięstwo z małym niedosytem

Ze Stalą Mielec Lechowi nigdy nie grało się łatwo, można więc było się obawiać, że znów wpadnie w pułapkę. Pokonanie rywala 3:1 jest cenne, przyniosło