Kadra Lecha zamknięta. Stjepan Lončar to ostatni sprowadzony zawodnik

Ledwo 7 meczów nowego sezonu zdążył rozegrać Lech Poznań, a kadra drużyny już została skompletowana i trener ma do dyspozycji wszystkich zawodników, jacy byli mu potrzebni. Tuż przed zamknięciem okienka transferowego klub pozyskał Stjepana Lončara, a ruch ten, jak wszystko wskazuje, można określić jako wzmocnienie drużyny. 28-letni Bośniak grał wcześniej w budapeszteńskim Frerencvarosi TK, który kupił go niegdyś za 2,5 miliona euro, potem uznał za zbędnego.

Nowy gracz Kolejorza to pomocnik mogący występowa na pozycjach nr 6 i 8. Został wypożyczony na rok z możliwością przedłużenia tego okresu o kolejne 12 miesięcy. Trafił do Lecha gdy stało się oczywiste, że nie uda się pozyskać na pozycję opuszczoną przez Jespera Karlostroma Ukraińca Nazaryny. W ostatnich sezonach Lončar był wypożyczany do klubów z Belgii i Kazachstanu. Jest znany z umiejętności gry defensywnej, ale i wypracowywania oraz strzelania goli. Ma za sobą grę dla młodzieżowych reprezentacji swego kraju, rozegrał też 11 meczów w pierwszej reprezentacji.

– Cieszę się, że dołączam do rodziny Lecha Poznań. Słyszałem, że klub ma świetnych kibiców, którzy głośno dopingują zespół, nie mogę się już doczekać występów tutaj. Trafiam do jednego z największych polskich klubów, którego celem jest walka o trofea. I będę chciał w tym pomóc. Jestem środkowym pomocnikiem, który może grać zarówno na pozycji sześć, jak i osiem. Mogę siebie określić jako piłkarza „box to box”, czyli biegającego między jednym a drugim polem karnym – powiedział nowy zawodnik Lecha klubowemu serwisowi. Będzie występował z numerem 33.

Zdjęcie: lechpoznan.pl/fot. Mikołaj Skrzypek

Udostępnij:

Podobne

Nieprzyjazne wyniki meczów przyjaźni

Mecze Lecha z Arką Gdynia, Cracovią, wcześniej z Zagłębiem Lubin zawsze odbywają się w wyjątkowej atmosferze. Kibice obu drużyn często mieszają się, nie zasiadają w

Udany weekend pań z Lecha

W sobotę na Morasku juniorki Kolejorza – Lech UAM U18 Poznań, pokonały Medyk Konin U18 i są liderkami tabeli (na zdjęciach). Wynik – 6:1 (5:0).

Mirosław Jankowski nie żyje

Z Lechem Poznań był związany w latach 1976-1990, a więc w okresie, gdy klub wypływał na szerokie wody, wywalczył awans do ekstraklasy, pierwsze mistrzostwa krajowe