Lech w sparingu pokonał 3:1 Wartę

W przerwie na zgrupowania reprezentacji piłkarze Lecha i Warty, chcąc zachować rytm meczowy, rozegrali spotkanie sparingowe. Odbyło się ono na bocznym boisku Enea Sadionu i było zamknięte dla mediów i kibiców. Informacje na temat przebiegu meczu przekazał klubowy serwis Lecha.

Kolejorz grał bez wielu reprezentantów i graczy kontuzjowanych, za to z zawodnikami z zespołu rezerw i młodzieżowcami z Akademii. Wygrał jednak po golach Radosława Murawskiego w 44 minucie z rzutu karnego, Kornela Lismana w 83 minucie i strzale samobójczym w 90 minucie. Jedyną bramkę dla Zielonych zdobył były Lechita Szymon Pawłowski także w 90 minucie. Piłkarze najbardziej eksploatowani w ekstraklasie wystąpili w mniejszym wymiarze czasowym.

Aktywnością w pierwszej połowie wyróżnił się nowy skrzydłowy Patrik Wålemark, dryblujący i oddający groźne strzały. Mimo wielu okazji bramkowych długo utrzymywał się wynik bezbramkowy. Krótko przed przerwą, po faulu na Wichtowskim, rzut karny wykorzystał Murawski. Lech miał przewagę, podkreślił ją efektownym golem młodego Lismana. Tuż przed końcem podanie Iana Hoffmanna przeciął gracz Warty kierując piłkę do własnej bramki. Zanim zabrzmiał ostatni gwizdek honorowego gola dla obecnej swej dru zyny zdobył Pawłowski.

Skład Lecha: Filip Bednarek – Joel Pereira (30. Ian Hoffmann), Miha Blažič (60. Daniel Chejdysz), Maciej Wichtowski, Elias Andersson – Radosław Murawski (46. Igor Brzyski), Filip Jagiełło, Dino Hotić (30. Adriel Ba Loua, 90. Wojciech Szymczak) – Patrik Wålemark (60. Igor Stankiewicz), Mikael Ishak (30. Kornel Lisman), Bryan Fiabema.

Udostępnij:

Podobne

Lech w sparingu pokonał 3:1 Wartę

W przerwie na zgrupowania reprezentacji piłkarze Lecha i Warty, chcąc zachować rytm meczowy, rozegrali spotkanie sparingowe. Odbyło się ono na bocznym boisku Enea Sadionu i

Zadanie Lecha: odzyskać rytm

Odczarował kilka stadionów, przełamał złe serie, zanotował najlepszy start w lidze od dekad. Jego drużyna lideruje i wydaje się nabierać rozpędu. A tu jak na