Daniel Håkans zagra z numerem 11. Czy po Velde przejął tylko to?

Fiński skrzydłowy oficjalnie jest już piłkarzem Lecha Poznań. W czwartek, po zakończeniu testów medycznych, podpisał długi, bo aż czteroletni kontrakt. Do Lecha przychodzi z norweskiego drugoligowego Vålerenga Fotball, dla którego zdobył 11 bramek. Ma 23 lata, reprezentuje swój kraj.

– Jestem bardzo podekscytowany tym, że dołączam do Lecha Poznań. Już wcześniej wiedziałem, że to bardzo duży klub i nie mogę się doczekać gry tutaj. Moim pierwszym celem po dołączeniu do drużyny jest poznanie jak najszybciej tego, w jaki sposób gramy i zrobienie wszystkiego, by swoimi występami pomóc zespołowi – powiedział klubowemu serwisowi informacyjnemu nowy gracz Kolejorza.

Teoretycznie mógłby znaleźć się w drużynie już na sobotni mecz Lecha przeciwko Lechii Gdańsk. Jest w rytmie meczowym, w Norwegii ze względu na klimat gra się systemem wiosna-jesień. Mało jest to jednak prawdopodobne. Trener prawdopodobnie zechce najpierw sprawdzić jego umiejętności i wdrożyć zawodnika do obowiązującego systemu gry drużyny. Håkans przejął po Velde numer 11 na koszulce, ale nikt nie przewidzi, czy w drużynie będzie pełnił choćby zbliżoną rolę.

Zdjęcie: lechpoznan.pl/fot. Przemysław Szyszka

Udostępnij:

Podobne

Lech w sparingu pokonał 3:1 Wartę

W przerwie na zgrupowania reprezentacji piłkarze Lecha i Warty, chcąc zachować rytm meczowy, rozegrali spotkanie sparingowe. Odbyło się ono na bocznym boisku Enea Sadionu i

Zadanie Lecha: odzyskać rytm

Odczarował kilka stadionów, przełamał złe serie, zanotował najlepszy start w lidze od dekad. Jego drużyna lideruje i wydaje się nabierać rozpędu. A tu jak na