Brazylijski kibic Lecha już w Poznaniu

Jego przodkowie przybyli do Brazylii z Polski. Alexandre Baginski Lechem zainteresował się grając w FIFA, wybrał tę drużynę. Spodobały mu się nazwa, barwy i to, że wywodzi się z niego Robert Lewandowski, no i jest to klub polski, z którą czuje więź. Śledził mecze Kolejorza, fascynowali go piłkarze. Ujawnił się w mediach społecznościowych, co zaowocowało tym, że zainteresował się nim jeden z ich polskich aktywnych użytkowników, który wpadł na pomysł zorganizowania zbiórki pieniędzy, by Alexandre mógł przyjechać do Polski, poznać Lecha z bliska. O kibicu Lecha z Brazylii zrobiło się głośno. I oto jest już w Poznaniu.

W czwartek goszczony był na stadionie. – Jestem podekscytowany. Wszystko to jest dla mnie nowe. Polska jest krajem dobrze zorganizowanym, dobrze się tu czuję, a w klubie, który dotychczas śledziłem tylko z daleka, zostałem bardzo miło przyjęty – mówi. Joel Pereira, z którym Brazylijczyk porozumiewa się po portugalsku, wręczył mu prezenty od Lecha, życzył udanego pobytu, zaprosił na mecze.

W sobotę wybiera się do Krakowa na mecz Lecha przeciwko Puszczy Niepołomice. Potem ma w planie obejrzenie hitowego starcia przy Bułgarskiej z Legią. W międzyczasie pozna klub od środka, zobaczy, jak funkcjonuje na co dzień i w dni meczowe. – To moja pierwsza w życiu tak daleka podróż. Cieszę się, że mogłem przyjechać do Polski i być blisko piłkarzy, którym kibicuję. Moimi ulubionymi są Portugalczycy, ale przede wszystkim Mikael Ishak – uśmiecha się gość z Brazylii.

Udostępnij:

Podobne

Murawski: zatrzymają się na nas

Gospodarze nie przystąpią do niedzielnego meczu z Lechem wypoczęci. Nie mogli się do tego starcia przygotowywać długo. Jeszcze w czwartek wieczorem rozgrywali historyczny dla siebie

Atuty po stronie Lecha

Gdy cztery czołowe zespoły grają między sobą, wiele można się spodziewać po kolejce ligowej. Lech zainteresowany jest tylko utrzymaniem pozycji lidera, a zwycięstwo w Białymstoku

Zgrany zespół czy indywidualna jakość?

To był kolejny występ Lecha, w którym zwycięstwo zawdzięcza nie sposobowi gry, ale klasie czołowych, najlepszych w lidze piłkarzy. Niektóre elementy szwankowały, z meczu na

Zwycięstwo z małym niedosytem

Ze Stalą Mielec Lechowi nigdy nie grało się łatwo, można więc było się obawiać, że znów wpadnie w pułapkę. Pokonanie rywala 3:1 jest cenne, przyniosło