Warta nie pomogła sobie ani Lechowi

Pewne zwycięstwo 2:0 odniósł Raków Częstochowa w Grodzisku Wielkopolskim. Warta tylko na początku drugiej połowy mogła się podobać, gdy grała odważnie próbując wyrównać wynik meczu. Przez całe spotkanie oddała tylko jeden celny strzał, nie potrafiła się przeciwstawić dobrze zorganizowanemu, mającemu w składzie lepszych piłkarzy rywalowi.

W pierwszej połowie Zieloni zagrali niemrawo. Wynikało to także z trudnych warunków, jakie postawił Raków. Nie pozwalał gospodarzom dojść do głosu. Zdobył jednak gola dość przypadkowo, gdy po rzucie rożnym piłka nieszczęśliwie odbiła się od Ivanova z Warty i wpadła do bramki. Po przerwie goście bez problemu przeczekali ofensywę przeciwnika i zadali drugi cios. Najlepszy piłkarz na boisku z rzutu wolnego z dużej odległości uderzył tak, że piłka skozłowała przed bramkarzem „pomagając” mu w popełnieniu błędu.

Udostępnij:

Podobne

Drużyna mocna, ale niekompletna

Gdyby można było rozegrać całą rundę wiosenną korzystając z jedenastu piłkarzy, Lech miałby wielkie szanse dowieźć ligowe prowadzenie do końca sezonu. Problem w tym, że