Warta nie pomogła sobie ani Lechowi

Pewne zwycięstwo 2:0 odniósł Raków Częstochowa w Grodzisku Wielkopolskim. Warta tylko na początku drugiej połowy mogła się podobać, gdy grała odważnie próbując wyrównać wynik meczu. Przez całe spotkanie oddała tylko jeden celny strzał, nie potrafiła się przeciwstawić dobrze zorganizowanemu, mającemu w składzie lepszych piłkarzy rywalowi.

W pierwszej połowie Zieloni zagrali niemrawo. Wynikało to także z trudnych warunków, jakie postawił Raków. Nie pozwalał gospodarzom dojść do głosu. Zdobył jednak gola dość przypadkowo, gdy po rzucie rożnym piłka nieszczęśliwie odbiła się od Ivanova z Warty i wpadła do bramki. Po przerwie goście bez problemu przeczekali ofensywę przeciwnika i zadali drugi cios. Najlepszy piłkarz na boisku z rzutu wolnego z dużej odległości uderzył tak, że piłka skozłowała przed bramkarzem „pomagając” mu w popełnieniu błędu.

Udostępnij:

Podobne

Motor chce Lechowi zepsuć święto

Przed szansą odniesienia pierwszego od 5 października ligowego zwycięstwa stanie w niedzielę Lech. To będzie szczególny mecz, podsumowujący Rok Teodora Anioły. Przeciwnik nie będzie z

Lechitki pokonały AP Orlen Gdańsk

Po stracie punktów w kilku ligowych spotkaniach piłkarki Lecha Poznań UAM, rozgrywające domowe mecze na stadionie GOSiR Plewiska, odniosły ważne w kontekście całych rozgrywek zwycięstwo

Awans wywalczyli, ale po męczarniach

Mocno zaskoczył trener Lecha wystawiając w meczu przeciwko czwartoligowcowi, w ramach Pucharu Polski, skład właściwie najlepszy, z kapitanem Ishakiem na czele. Sygnał był oczywisty –