Badania, testy, kilka dni treningów na własnych obiektach, wreszcie wyjazd na prawie dwa tygodnie do Turcji, rozegranie tam czterech sparingów – takie są najbliższe plany piłkarzy Lecha. Zakończyli urlopy, rozpoczęli przygotowania do dalszej części ligowego sezonu.
W czwartek piłkarze Lecha wrócili do treningów. W niedzielę wybierają się do tureckiego Belek. W dobrze sobie znanym ośrodku będą trenować na dobrze przygotowanych, zielonych boiskach. W Polsce o tej porze roku nie byłoby na to szans. Pierwszy sparing drużyna rozegra 14 stycznia, w czwartek. Rywal nie został jeszcze potwierdzony.
Znani są za to przeciwnicy Kolejorza w trzech następnych sparingach. 17 stycznia zmierzy się z mocną ekipą – Dynamem Moskwa. 21 stycznia Lechici mają w planie aż dwa mecze kontrolne: z tradycyjnym swoim rywalem, Szachtarem Donieck i z serbskim Rad Belgrad. Z pewnością zespół zostanie podzielony. Mocniejszego składu trzeba się spodziewać w meczu z Ukraińcami, czołowym zespołem Europy, regularnym uczestnikiem Ligi Mistrzów.
23 stycznia piłkarze Lecha wrócą do Poznania. Przez tydzień będą szlifować formę na bocznym boisku przy ul. Bułgarskiej, o ile warunki atmosferyczne na to pozwolą. Do dyspozycji mają też boisko ze sztuczną nawierzchnią pod balonem. Do pierwszego meczu w nowym roku przystąpią wyjątkowo wcześnie, bo już 30 stycznia, czyli w samym środku zimy. Udadzą się do Zabrza. Teoretycznie będzie to ostatnie spotkanie rundy jesiennej.
Fot. lechpoznan.pl/Przemysław Szyszka
