„Lech nad przepaścią” już w sprzedaży!

Przełom stuleci był niezwykłym okresem polskiego futbolu. Wszystko wyglądało inaczej niż dziś. Tylko niektóre kluby funkcjonowały na (prawie) normalnych zasadach, stadiony były w rozsypce, panowały zwyczaje odległe od tego, co dzieje się w innym świecie, afera korupcyjna dopiero miała stać się głównym tematem polskich mediów.

Szczególnie ciekawie działo się w Poznaniu, gdzie wszystkie serca biły dla jednego klubu. Lech nie przetrwałby najtrudniejszych, najbiedniejszych czasów, gdyby nie był tak kochany, tak ludziom potrzebny. Ówczesny prezes Kolejorza Radosław Majchrzak dzieli się wspomnieniami z wydarzeń niezwykłych, niewielu osobom znanych. Przedstawia, a opisuje to Józef Djaczenko, czasy heroicznej walki o przetrwanie, toczonej niemal każdego dnia. Do dziś trudno zrozumieć, jak klub pozbawiony stałego finansowania, balansujący nad przepaścią, mógł przetrwać te lata, odnosząc przy tym pamiętne zwycięstwa, regularnie plasując się w górnej połowie ligowej tabeli, zdobywając Puchar Polski.

Radek Majchrzak i jego koledzy z Zarządu – Michał Lipczyński i Radosław Sołtys, czyli znane wszystkim w Poznaniu trio MLS – stawali na głowie, ryzykowali wszystkim, balansowali na krawędzi prawa, by utrzymać Lecha na powierzchni, usatysfakcjonować tysiące, dziesiątki tysięcy fanów. Przede wszystkim – przetrwać do czasu pozyskania inwestora, przekazania mu Lecha. Były prezes przedstawia sylwetki niezwykłych, jedynych w swym rodzaju ludzi, którzy działali w ówczesnej polskiej piłce. Dzieli się niezliczonymi anegdotami. Przedstawia własne spojrzenia na wydarzenia kontrowersyjne, które do dziś budzą zainteresowanie. Zadziwia Czytelników pamiętających tamte lata lub związanych uczuciowo z Lechem od niedawna.

Książka jest do kupienia pod adresem: https://squarepress.pl/

Udostępnij:

Podobne

Przedwczesne marzenia?

W ostatnich pięciu meczach, na przełomie 2024 i 2025 roku, Lech zdobył „aż” 4 punkty. Jeszcze w piątek, mimo porażki w Gdańsku, traktowany był jako

Powrót do Poznania i do normalności

Po każdym zaskakująco złym występie Lech zalicza dobre spotkanie. Dużo lepiej niż na wyjazdach czuje się i punktuje na własnym stadionie. Mierząc się z mocnymi