Eliminacje ze zwycięzcą Wimbledonu i US Open

Zwycięzca Poznań Open 2017 Aleksiej Watutin oraz finalista imprezy ze stolicy Wielkopolski z 2019 roku Rudolf Molleker zagrają w eliminacjach do tegorocznej edycji poznańskiego turnieju rangi ATP Challenger. Oprócz nich w obsadzie znalazło się pięciu Polaków, a jednym z nich jest zwycięzca juniorskich turniejów wielkoszlemowych Wimbledon oraz US Open sprzed dziesięciu lat Filip Peliwo. Poza nim w eliminacjach zagrają również Daniel Michalski, Błażej Sopoliński, Maks Kaśnikowski i Tomasz Berkieta. Wszyscy oni będą rywalizować o sześć miejsc w drabince turnieju głównego.

Ze wszystkich polskich zawodników startujących w eliminacjach tegorocznego turnieju singlistów najciekawiej prezentuje się życiorys 28-letniego Filipa Peliwo. Szczególnie bogaty w sukcesy był dla niego 2012 rok, kiedy to nie dość, że był liderem rankingu ITF, to jeszcze do tego zagrał w finałach wszystkich juniorskich turniejów wielkoszlemowych, wygrywając całe zmagania podczas Wimbledonu i US Open. Oprócz tego wygrał on również zmagania rangi ATP Challenger w Knoxville w 2017 roku. Peliwo urodził się w Kanadzie i jeszcze do marca tego roku reprezentował właśnie ten kraj, natomiast od turnieju ITF w tunezyjskim Monastyrze gra już jako Polak.

Jego pierwszym rywalem w niedzielnych eliminacjach będzie ósmy najwyżej rozstawiony w nich zawodnik – Norweg Viktor Durasovic (323 ATP). Ten mecz rozegrany zostanie na korcie numer jeden jako drugi w kolejności (najprawdopodobniej około godziny 13). Zwycięzca spotkania zmierzy się w drugiej rundzie z lepszym z pary Federico Ferreira Silva – Hieorhij Krawczenko.

Najwyżej rozstawionym z Polaków w eliminacjach (z „czwórką”) będzie natomiast Daniel Michalski (ATP 278). 22-letni warszawianin ma na swoim koncie zwycięstwa w siedmiu imprezach singlowych rangi ITF Futures, natomiast w tym roku zdołał już dotrzeć do finału turnieju ATP Challenger w chorwackim Zadarze. Do zmagań singlistów w stolicy Wielkopolski Michalski przystąpi już po raz trzeci. W niedzielę jego rywalem będzie Bułgar Alexander Donski (ATP 555), a ich starcie zainauguruje pierwszy dzień zmagań na korcie centralnym o godzinie 11.

W drugiej rundzie rywalem zwycięzcy z tej pary może być kolejny z Polaków, Błażej Sopoliński. 19-letni zawodnik z Twardogóry na co dzień reprezentuje barwy Parku Tenisowego Olimpia, więc znajomość kortów na Golęcinie powinna być jego dużym atutem w trakcie niedzielnych eliminacji, do których dostał się dzięki dzikiej karcie od organizatorów. Być może Sopoliński w drugiej rundzie zmierzy się w polsko-polskim starciu z Michalskim, jednak żeby tak się stało, to najpierw będzie musiał w pierwszym meczu pokonać Niemca Lucasa Gercha (ATP 368). Ich starcie rozpocznie się o godzinie 11 na korcie numer 1, tuż przed meczem Peliwo z Durasovicem.

Czwartym z Polaków, a zarazem drugim z „dziką kartą” będzie Maks Kaśnikowski, dla którego będzie to drugi występ na poznańskim challengerze. Kaśnikowski to ubiegłoroczny mistrz Polski juniorów w grze pojedynczej oraz podwójnej, który w tym roku zdobył swoje pierwsze punkty do rankingu ATP w karierze. W pierwszej rundzie eliminacji rywalem 19-letniego tenisisty będzie rozstawiony z „dziesiątką” Niemiec Henri Squire (ATP 342). Ich spotkanie odbędzie się na korcie centralnym nie wcześniej niż o godzinie 16:30.

Potencjalnym rywalem Kaśnikowskiego w drugiej rundzie będzie lepszy z dwójki Steven Diez – Rudolf Molleker. Drugi z tenisistów to finalista Poznań Open sprzed trzech lat. Niemiec na swojej drodze pokonał wówczas m.in. Huberta Hurkacza, zaś w najważniejszym meczu imprezy na kortach Parku Tenisowego Olimpia musiał uznać wyższość słynnego Hiszpana Tommy’ego Robredo. Dziś jednak Molleker zmuszony jest odbudowywać swój ranking po wielu problemach zdrowotnych i dlatego też do tegorocznej edycji poznańskiego challengera będzie się przebijał przez eliminacje.

Piątym i zarazem najmłodszym z Polaków będzie zaledwie 16-letni Tomasz Berkieta. Młody tenisista z Warszawy to wielki talent – jak do tej zdołał już m.in. otrzymać nagrodę Tennis Europe dla najlepszego tenisisty do lat 16 (wcześniej nagradzani nią byli m.in. Novak Djoković i Andy Murray) oraz zająć trzecie miejsce w zawodach dla najlepszych zawodników w swojej kategorii wiekowej w Monte Carlo. Pierwszym rywalem Berkiety w walce o awans do głównej drabinki turnieju singlistów w stolicy Wielkopolski będzie Argentyńczyk Juan Bautista Torres (ATP 313). Pojedynek ten odbędzie się na korcie centralnym przed meczem Kaśnikowskiego ze Squirem. W przypadku wygranej kolejnym rywalem 16-latka będzie Ołeksij Krutych lub Patrik Niklas-Salminen.

O pozostałe dwa miejsca w turnieju głównym powalczy m.in. Aleksiej Watutin. Zwycięzca poznańskiej imprezy z 2017 roku, który po wielu problemach zdrowotnych odbudowuje swój ranking, zmierzy się w pierwszej rundzie eliminacji z Niemcem Timo Stodderem. W przypadku zwycięstwa na kolejnym etapie czekać będzie na niego zwycięzca starcia między Brazylijczykiem Danielem Dutrą da Silvą, a Niemcem Jeremym Jahnem. W ostatniej z sześciu drabinek eliminacyjnych o miejsce w turnieju głównym powalczą natomiast Szwajcar Johan Nikles, Niemiec Elmar Ejupovic, Hiszpan Carlos Gomez-Herrera oraz Ukrainiec Ołeh Prihodko.

Fot. Paweł Rychter/Poznań Open 2022

Udostępnij:

Podobne

Kandydata na mistrza stać było na 10 minut meczu

Zasłużona porażka Lecha Lecha w Białymstoku. Wycieńczona Jagiellonia lepiej grała w piłkę, potrafiła zarządzać meczem. Dowiodła, że jest drużyną dojrzalszą. Poniesioną porażką i bezradnością, jaką

Murawski: zatrzymają się na nas

Gospodarze nie przystąpią do niedzielnego meczu z Lechem wypoczęci. Nie mogli się do tego starcia przygotowywać długo. Jeszcze w czwartek wieczorem rozgrywali historyczny dla siebie

Atuty po stronie Lecha

Gdy cztery czołowe zespoły grają między sobą, wiele można się spodziewać po kolejce ligowej. Lech zainteresowany jest tylko utrzymaniem pozycji lidera, a zwycięstwo w Białymstoku

Zgrany zespół czy indywidualna jakość?

To był kolejny występ Lecha, w którym zwycięstwo zawdzięcza nie sposobowi gry, ale klasie czołowych, najlepszych w lidze piłkarzy. Niektóre elementy szwankowały, z meczu na