Mistrzostwa Powiatu Poznańskiego o Puchar Starosty

Dwa dni sportowych zmagań, ponad 50 uczestników, 102 rozegrane mecze, pięć kompletów pucharów i dwie konkurencje towarzyszące – tak prezentuje się w statystyce bilans I Mistrzostw Powiatu Poznańskiego o Puchar Starosty, który był rozgrywany na kortach Centrum Tenisowe Sobota.

Turniej toczył się w ramach Narodowego Dnia Tenisa i był zaliczany do klasyfikacji Seniorzy i Amatorzy Polskiego Związku Tenisowego.

W finałowym pojedynku kobiet w grze pojedynczej Anna Komar zmierzyła się z Magdaleną Burek. Wygrała Komar 6:4, 6:4. Trzecie miejsce dla Anny Kaczmarek i Joanny Konik.

– Duże zmęczenie, bo dużo meczów – mówiła po trudach dnia, ale uśmiechnięta  Anna Komar, która w tym roku obroniła tytuł mistrzyni Polski lekarzy, a w ubiegłym, reprezentując Polskę stanęła na najwyższym stopniu podium mistrzostw świata w rozgrywkach drużynowych.

– Będąc nastolatką grałem zawodniczo w tenisa, potem było 25 lat przerwy. Kilka lat temu wróciłam na kort i cieszę się, że mogę znów rywalizować – dodała Magdalena Burek.

Debel kobiet zakończył się wygraną pary Hanna Piskorek/Monika Filipowska, które zwyciężyły duet Krystyna Tobias-Lancmańska/Alicja Szopa 6:3, 6:2.

Brąz dla debli: Małgorzata Pięta/Anna Komar i Renata Langosz/Anna Baryła.

– Tenis to moja wielka pasja od dzieciństwa. Przygodę z „białym sportem” rozpoczęłam z siostrą nietypowo, bo w… Afryce. Nasz tata pracował na kontrakcie w stolicy Kenii Nairobi, gdzie pod okiem dobrych trenerów pobierałyśmy pierwsze lekcje – zaznaczyła Hanna Piskorek, która startowała w duecie z siostrą Moniką Filipowską.

Mężczyźni walczyli w trzech kategoriach. W najbardziej prestiżowej open w grze pojedynczej triumfował Tomasz Dłużak, który pokonał w finale Mariusza Borysowskiego 6:4, 6:3. Dłużak został podwójnym triumfatorem, ponieważ w parze z Krzysztofem Osesem okazał się najlepszy w grze podwójnej open. W decydującym spotkaniu pokonali oni parę Michał Dereń/Marek Fras 3:6, 6:3, 10-5.

Na trzecich lokatach w grze podwójnej uplasowali się: Tomasz Peda/Tomasz Szukaj oraz Przemysław Rakoczy/Jerzy Maternik. Z kolei w singlu open w strefie medalowej, zajmując trzecie pozycje znaleźli się: Grzegorz Huber i Miłosz Książek.

– Zarówno finał singla jak i debla był wyczerpujący, ale szczególnie zacięty był pojedynek w grze deblowej, w którym decydował super tie-break – powiedział Tomasz Dłużak, który gra w tenisa amatorsko od czasów licealnych. I dodaje, że wielką inspiracja na początku jego przygody z tą dyscypliną był obejrzany kilkanaście lat temu w telewizji, pięciosetowy mecz na kortach Wimbledonu z udziałem Patricka Raftera i Gorana Ivanisevicia.

A zapytany o największy sukces w amatorskiej karierze odpowiedział: – Wygrana w turnieju z cyklu Kołobrzeski Szlem i pokonanie w finale byłego zawodnika Piotra Szliepa.

Wiele emocji wzbudził zakończony dramatycznym super tie-breakiem finał panów w kategorii 40+. Wygrał Michał Dereń, pokonując Marka Frasa 3:6, 6:3, 13-11. Trzecie lokaty zajęli: Paweł Owczarz i Michał Marciniak.

W ramach przerywników podczas mistrzostw powiatu poznańskiego odbyły się także dwie konkurencje rozegrane w formule zabawy, w których trzeba było wykazać się w nich sprawnością i celnym okiem. W pierwszej Torze Przeszkód, w której brali udział panowie najlepszy czas 24,90 sekund uzyskał Michał Dereń i to on otrzymał okazały puchar i nagrody. Drugi był Tomasz Dłużak z czasem 26,19 s.

Z kolei w Konkursie Celności (wystartowały wszystkie panie biorące udział w turnieju) zwyciężyła Hanna Piskorek.

Turniej wsparł Powiat Poznański.

Organizatorzy: Fundacja Ruszaj Się, ImP World.

Sponsorzy: Gehwol, Babolat, Cukiernia Łyskawa Poznań, Rehasport, Chocolissimo Polska.

Patroni medialni: TVP Poznań, Radio Poznań, TENIS Magazyn.

Udostępnij:

Podobne

Murawski: zatrzymają się na nas

Gospodarze nie przystąpią do niedzielnego meczu z Lechem wypoczęci. Nie mogli się do tego starcia przygotowywać długo. Jeszcze w czwartek wieczorem rozgrywali historyczny dla siebie

Atuty po stronie Lecha

Gdy cztery czołowe zespoły grają między sobą, wiele można się spodziewać po kolejce ligowej. Lech zainteresowany jest tylko utrzymaniem pozycji lidera, a zwycięstwo w Białymstoku

Zgrany zespół czy indywidualna jakość?

To był kolejny występ Lecha, w którym zwycięstwo zawdzięcza nie sposobowi gry, ale klasie czołowych, najlepszych w lidze piłkarzy. Niektóre elementy szwankowały, z meczu na

Zwycięstwo z małym niedosytem

Ze Stalą Mielec Lechowi nigdy nie grało się łatwo, można więc było się obawiać, że znów wpadnie w pułapkę. Pokonanie rywala 3:1 jest cenne, przyniosło