
To nie będzie radosna jesień
Rok temu kibice Lecha przeżywali męki obserwując marnowanie sezonu na samym jego starcie. Mimo ogromnego potencjału i społecznego zapotrzebowania na sukcesy, Kolejorzowi niezwykle rzadko udaje
Rok temu kibice Lecha przeżywali męki obserwując marnowanie sezonu na samym jego starcie. Mimo ogromnego potencjału i społecznego zapotrzebowania na sukcesy, Kolejorzowi niezwykle rzadko udaje
Kibice w Lecha od tygodnia są w szoku. Trudno im uwierzyć, co stało się z drużyną, w którą zainwestowali tak wiele uczuć i nadziei. Porażka
To jest już kryzys, nawet jeśli trener Van den Brom ma inne zdanie na ten temat. Na nic ogromna przewaga w posiadaniu piłki i nieustanny
John van den Brom zrobił w czwartek wiele, by opinia o nim jako trenerze doświadczonym i obytym w pucharach, potrafiącym motywować piłkarzy, okazała się przesadzona.
Słowo „rozczarowanie” nie oddaje pełni aktualnych uczuć ludzi sprzyjających Lechowi, głęboko wierzących, że to teraz inny klub niż ten sprzed kilku lat, gdy najmodniejszym w
Lech zdecydowanie przedwcześnie zakończył europejską przygodę. Zrobił to w okropnym stylu, nawiązując do najgorszych wspomnień kibiców. Sfrustrowanie fanów, często dosadnie okazujących to w mediach społecznościowych,
Wszystkiego się można było spodziewać, ale nie tego, że Lech straci na Słowacji trzy gole i sromotnie przegra ze znacznie niżej notowanym Spartakiem. Gospodarze, stosujący
W pierwszym meczu przeciwko Lechowi Spartak Trnawa koncentrował się głównie na defensywie. Teraz musi zagrać inaczej, potrzebuje przecież co najmniej jednego gola. Trener Lecha John
Za piłkarzami Lecha pierwsza część zmagań nowego sezonu. Rozegrali 6 meczów, a do rezultatów nie można mieć większych zastrzeżeń. John van den Brom notuje już