Pewność siebie popłaci? Lech odleciał do Mielca

Niełatwo będzie pokonać Stal Mielec na jej stadionie. To drużyna znacznie lepiej spisująca się w roli gospodarzy, wygrała już cztery takie mecze. Lech jest w uderzeniu, odprawia kolejnych przeciwników po pewnych, zwykle wysokich zwycięstwach. Warunkiem przywiezienia do Poznania trzech punktów jest maksymalna koncentracja, wykorzystanie własnych atutów.

– Spodziewamy się spotkania, w którym będziemy dominować – przewiduje Rafał Janas, asystent trenera Lecha. – Musimy tylko znaleźć sposób na defensywę Stali, jak najszybciej rozgrywać nasze jak najbardziej urozmaicone ataki. Trzeba tylko uważać na kontrataki i na stałe fragmenty gry. Stal wykonuje je bardzo dobrze. W spotkaniu z Zagłębiem wszystkie cztery bramki zdobyła w ten sposób.

Lechowi łatwiej będzie przez to, że po ostatnich wynikach nabrał pewności siebie. – Nie mamy zamiaru tego poczucia tłumić u piłkarzy, ono jest pozytywne, zabiegaliśmy o to na początku sezonu – twierdzi Rafał Janas. Ważne jednak, by pewność siebie nie przeszła w zlekceważenie przeciwnika, któremu łatwo przychodzą zwycięstwa na mieleckim stadionie.

W meczu ligowym przeciwko Wiśle Płock trener Maciej Skorża zmienił skład w stosunku do poprzednich spotkań. W Skierniewicach zobaczyliśmy zespół całkowicie przemeblowany. Rafał Janas sugeruje, że to stała tendencja – w tegorocznych spotkaniach rotacji będzie sporo, by zawodnicy, którzy grali najwięcej, dotrwali do końca roku w dobrym zdrowiu. – Nie chcemy sobie pokrzyżować planów niepotrzebnymi kontuzjami spowodowanymi przeciążeniem – podkreśla.

Piłkarze Lecha póki co nie podupadają na zdrowiu. Wyjaśnia się, czy zdolny gry będzie już Filip Marchwiński. Nie jest jeszcze w pełni dysponowany Mickey van der Hart, więc w bramce znów wystąpi Filip Bednarek. To jeden z tych, którzy pamiętają upokorzenia z poprzednich konfrontacji ze Stalą i będą chcieli wziąć rewanż. Do Mielca nie poleci z drużyną Barry Douglas. Musi pauzować, bo zobaczył już cztery żółte kartki.

Po wtorkowym meczu Pucharu Polski piłkarze Lecha wrócili do Poznania. W czwartek udali się w powietrzną podróż na Podkarpacie. Z Rzeszowa do Mielca przejadą klubowym autokarem. Spotkanie zostanie rozegrane w piątek o godzinie 20.30.

Udostępnij:

Podobne

Bez dobrego rozwiązania

Blamaż Lecha w Krakowie odebrany by został jeszcze gorzej, gdyby nie równie „wspaniałe” wyniki ligowej czołówki. Strata Kolejorza, mimo beznadziejnej gry i porażek, w zadziwiający

Zrobili z Lecha pośmiewisko

Kim trzeba być, żeby doprowadzić swoją firmę, zresztą nie byle jaką, bo znajdującą się w centrum uwagi, kochaną przez tysiące fanów, do takiego stanu? Można