Bezpośrednia czerwona kartka eliminuje piłkarza z najbliższego meczu, co najmniej jednego. Michała Gurgula sędzia Paweł Raczkowski ukarał w ten sposób w sobotę. Obrońca nie powinien więc wystąpić w najbliższym meczu ligowym przeciwko Legii Warszawa. Lech Poznań odwołał się jednak do Komisji Ligi Ekstraklasy SA argumentując, że czerwona kartka pokazana została niesłusznie.
W sobotnim meczu Lecha w Krakowie przeciwko Puszczy Niepołomice Michał Gurgul popełnił faul, który powinien być przez sędziego „wyceniony” na najwyżej żółtą kartkę. Mimo tego wykroczenia piłka trafiła do innego gracza Puszczy, który z piłką znalazł się sam przed Mrozkiem, ale gola nie strzelił. Sędziowie kompletnie się w tej sytuacji pogubili. Liniowy Myrmus podniósł chorągiewkę sygnalizując pozycję spaloną, jednak powtórki wykazały, że nie miał racji i gdyby padł gol, zostałby uznany.
Sędzia Paweł Raczkowski otrzymał sygnał z VAR-u i oglądał powtórki na monitorze. Wahał się bardzo długo, mimo iż sprawa była oczywista. Przyznał przecież Puszczy korzyść po faulu Gurgula, akcja toczyła się dalej, więc faulowanego piłkarza nie można uznać za znajdującego się w sytuacji korzystnej do zdobycia gola. Ostatecznie arbiter podjął decyzję głupią i szkodliwą – niesłusznie wyrzucił młodego gracza Lecha z boiska. O intencjach stołecznego arbitra świadczą też późniejsze jego decyzje. Gdy piłkarz Puszczy, ukarany wcześniej żółtą kartką, uderzył łokciem w twarz Radosława Murawskiego, kartki nie było. Była natomiast potem za podobny faul Joela Pereiry.
Eksperci, w tym w studiu Ligi+Extra, zgodnie uznali, że Raczkowski popełnił błąd, który wpłynął na przebieg i na wynik meczu, Lech musiał bowiem niemal przez całe spotkanie walczyć w liczebnym osłabieniu. Wyrządzonej drużynie krzywdy nic już nie zmieni. Można natomiast zrehabilitować niesprawiedliwie potraktowanego zawodnika. W niedzielę Lech rozegra bardzo ważne spotkanie przeciwko Legii Warszawa. Występ Eliasa Andersona w miejsce Gurgula byłby osłabieniem zespołu. Na szczęście szanse, że młodzieżowiec jednak zagra, są duże.