Ale tylko teoretycznie. Nikt nie ma wątpliwości, że podstawowego w tym momencie lewego obrońcę Kolejorza czeka międzynarodowa kariera, a w klubie z czołowej europejskiej ligi znajdzie się dużo wcześniej niż w 2028 roku. Już dziś reprezentant Polski (mimo iż jeszcze w ekipie Probierza nie zagrał), cieszy się dużym zainteresowaniem w różnych krajach.
Jego kontrakt z Lechem obowiązuje aktualnie do 30 czerwca 2028 roku. – Dla mnie jako wychowanka to ważny moment i duża rzecz. Bodziec do jeszcze większej pracy, żeby stawać się każdego dnia jeszcze lepszym piłkarzem – mówi 18-latek klubowym mediom. Jego piłkarska kariera rozwinęła się błyskawiczne. Jako 16-latek rozegrał premierową pełną rundę w Centralnej Lidze Juniorów, zimą został przesunięty do drugoligowych rezerw, a niedługo później przyszła niespodziewana szansa występu w pierwszej drużynie. W zimowym sparingu z Hansą Rostock zagrał 90 minut i był chwalony. 12 marca 2023 zadebiutował w ekstraklasie meczem przeciwko Piastowi Gliwice. W tym sezonie jest podstawowym graczem Kolejorza, zaliczył już 30 ekstraklasowych występów.
Za swoją grę zbiera pozytywne recenzje, uznano go za jednego z najlepszych w lidze na swojej pozycji, a jest ona newralgiczna, bo wśród polskich piłkarzy występuje deficyt lewonożnych obrońców. Ponadto, jako kapitan ekipy U-19, wywalczył z Polakami awans do kolejnej rundy eliminacji mistrzostw Europy w tej kategorii wiekowej.
– Rok 2024 był faktycznie dla mnie ważny, ale w sumie każdy taki jest i niesie za sobą inne wartości. Ten był na pewno jednym z najlepszych do tej pory. Ale wciąż pamiętam, że to dopiero początek, nie ma przesadnej ekscytacji tym, co do tej pory osiągnąłem. Bo dalej chcę się rozwijać, stawać się każdego dnia lepszym piłkarzem i pomagać Lechowi w osiąganiu sukcesów – mówi młody piłkarz
Zdjęcie: lechpoznan.pl/fot. Przemysław Szyszka