Lech pozbywa się klasowego piłkarza

Trener Dariusz Żuraw nie ceni Joao Amarala. Piłkarz o wielkich umiejętnościach, zdobywca 13 goli, w tym kilku decydujących o wyniku meczów, mógł w drużynie liczyć na rolę zmiennika juniorów. Prawie nigdy nie rozgrywał meczów w pełnym wymiarze. Portugalczyk zimą ubiegłego sezonu został wypożyczony do FC Paços de Ferreira, na własną prośbę, w związku z porodem partnerki.

Latem wrócił do Poznania, ale w międzyczasie udzielił w ojczyźnie wywiadu, w którym skarżył się, że trener, który w trakcie sezonu „przyszedł z drużyny B”, nie ceni jego umiejętności. Było oczywiste, że nie będzie między nimi porozumienia. W ten sposób jeden z najlepszych piłkarzy ekstraklasy znów odchodzi z Lecha. Przy odpowiednim wykorzystaniu jego potencjału, mógłby dać zespołowi dużo, skorzystałaby też młodzież. W Polsce gra niewielu zawodników o takiej technice.

FC Paços de Ferreira to jeden z najsłabszych zespołów ligi portugalskiej. Długo walczył o uratowanie się przed spadkiem. Teraz kluby doszły do porozumienia w sprawie wypożyczenia piłkarza na cały sezon. Amaral będzie tam prawdopodobnie zarabiał mniej niż w Poznaniu, ale nie grozi mu oglądanie meczów z ławki, przegrywanie rywalizacji z juniorami.

Udostępnij:

Podobne

Sprowadzili nas na ziemię. Jak zwykle

Lech Poznań nigdy nie stanie się europejską potęgą. Ma jednak wszystko, by być czołową ekipą w kraju, regularnym uczestnikiem rywalizacji pucharowej. Niektórzy twierdzą minimalistycznie, że

Warta dała się ograć Śląskowi

Ten mecz nie musiał się skończyć tak źle dla Warty. Nie musiała przegrać. Śląsk wygrał przez wyrachowanie, lepszy pomysł na pozbawienie rywala atutów, większą taktyczną