Szkot pomyślnie przeszedł testy medyczne i podpisał dwuletnią umowę z Kolejorzem. To jego druga przygoda z poznańskim klubem. Grał tu przez 2,5 roku, do 2015, gdy zdobył z drużyną mistrzostwo Polski. Rozegrał 75 meczów, strzelił 5 goli, zanotował 21 asyst. Przeniósł się do ligi tureckiej, potem wrócił na Wyspy, gdzie dwukrotnie awansował do Premier League, z Wolverhampton i Leeds.
Zakończył kontrakt z tym klubem, z którego był wypożyczony do Blackburn Rovers. 31-letni lewy defensor zdążył też zaliczyć występ w reprezentacji Szkocji.
– Jestem bardzo podekscytowany powrotem do Lecha i muszę podziękować zarządowi klubu za to, że zaoferował mi taką możliwość. Muszę też podziękować kibicom, którzy okazali mi w ostatnim czasie wiele miłości. Uważam, że to był dobry moment na powrót tutaj – mówi obrońca Kolejorza, Barry Douglas. – Z trenerem Skorżą pracowaliśmy już wcześniej w Poznaniu, jest dobrym szkoleniowcem i osiągał już w Lechu sukcesy. Ma duże doświadczenie i wie, jak to jest poprowadzić zespół do mistrzostwa Polski. Mamy więc wszystkie potrzebne składniki do tego, by dobrze sobie poradzić. Na pewno będzie trudno, ale odpowiednim słowem do opisania moich uczuć w tym momencie jest ekscytacja. Bo myślę, że nadchodzi też ekscytujący moment dla Lecha Poznań jako klubu. Wiem, że ostatnich kilka lat było dla klubu ciężkich, chociaż były też dobre chwile. Teraz to wszystko jest już jednak mało istotne, bo musimy patrzeć w przyszłość na to, co nas czeka – kończy.
Fot. lechpoznan.pl/fot. Przemysław Szyszka