Ba Loua furory w Lechu nie zrobił. Przeniósł się do Francji

O tym piłkarzu kibice Lecha tylko na początku, gdy zdobył gola już w debiucie, mieli dobre zdanie i wiązali z nim nadzieje. Adriel Baloua przyszedł do Lecha na początku, jak miało się okazać, ostatniego mistrzowskiego sezonu. Coraz częściej zawodził, coraz rzadziej pokazywał się na boisku. Ostatnią osobą, która pozytywnie się o nim wyrażała, był trener Niels Frederikson, na początku swej obecności w Poznaniu. Ten sam, który teraz uznał, że ten piłkarz jest mu zbędny, nie zabrał go na obóz przygotowawczy do Turcji. Lech właśnie oddaje go, bez wielkiego żalu, do francuskiego SM Caen, z którym piłkarz związał się stałym kontraktem.

Przez ostatnie 3,5 roku Iworyjczyk 91 razy meldował się na boisku, niemal wyłącznie w niepełnym wymiarze czasu. Zdobył 6 goli, zaliczył 7 asyst. Niewiele, jak na gracza wybitnie ofensywnego, skrzydłowego. Jest kolejnym zawodnikiem sprowadzonym z ligi naszych południowych sąsiadów, który się w Lechu nie sprawdził. Grając w Viktorii Pilzno cieszył się bez porównania lepszą opinią. Nie można powiedzieć, że rezygnacja przez Lecha z tego zawodnika znacząco osłabiła drużynę. Na skrzydle ma klasowego Walemarka, obiecująco w zimowych sparingach pokazał się Hakans. Do dyspozycji trenera na tę pozycję są gracze o innej charakterystyce – Gholizadeh i Hotić. Jest i Fiabema, ale w jego wartość nikt już chyba nie wierzy.

Ba Loua nie jest jednym z piłkarzy, którzy znajdą się poza kadrą Lecha na wiosenną część rozgrywek. Trener zrezygnował z Loncara, na wypożyczenie do ligi duńskiej odszedł Andersson. W jego ślady właśnie poszedł Szymczak. Przez najbliższe pół roku będzie grał (i mamy nadzieję strzelał bramki) w GKS Katowic, gdzie już występował w przeszłości, także na wypożyczeniu. Zmiana środowiska powinna wyjść mu na dobre. Do zespołu dołączyli pomocnik Thordarson i boczny obrońca Carstensen. Klub zamierza pozyskać napastnika, by nie zostać tylko z Ishakiem. Czeka na sprzyjającą okazję. Być może pozyska także zmiennika niespełna 19-letniego Gurgula na lewą obronę.

Udostępnij:

Podobne

Przedwczesne marzenia?

W ostatnich pięciu meczach, na przełomie 2024 i 2025 roku, Lech zdobył „aż” 4 punkty. Jeszcze w piątek, mimo porażki w Gdańsku, traktowany był jako

Powrót do Poznania i do normalności

Po każdym zaskakująco złym występie Lech zalicza dobre spotkanie. Dużo lepiej niż na wyjazdach czuje się i punktuje na własnym stadionie. Mierząc się z mocnymi