Warta ma nowego trenera

To już oficjalna informacja. Zieloni mają najmłodszego trenera w ekstraklasie – 31-letniego Dawida Szulczka. Podpisał kontrakt obowiązujący do końca sezonu, z opcją przedłużenia po tym okresie o dwa lata. Wcześniej prowadził on Wigry Suwałki, zostawiając je na 7 miejscu w II lidze. W poprzednim sezonie jego drużyna przegrała barażowy mecz o awans do I ligi.

Wcześniej Dawid Szulczek pełnił rolę drugiego trenera w Górniku Wesoła (zaczynał w wieku zaledwie 23 lat) i Rozwoju Katowice, a w lipcu 2017 rozpoczął współpracę z trenerem Arturem Skowronkiem. Był jego asystentem w Wigrach, Stali Mielec i Wiśle Kraków.

Nowy trener od weekendu jest w Poznaniu. W poniedziałek rano spotkał się ze sztabem, który odziedziczył po poprzednim trenerze: asystentem Adamem Szałą, trenerem bramkarzy Dominikiem Kubiakiem, trenerem przygotowania kondycyjnego Tomaszem Olszewskim oraz trenerem analitykiem Tomaszem Przekazą. Po południu odbył się pierwszy trening drużyny. Debiut trenera odbędzie się w sobotę, gdy do Grodziska przyjedzie Wisła Płock.

 – To dla mnie ekscytujące wyzwanie, że będę mógł pracować w ekstraklasie. Podejmuję je z dużą energią. Wiadomo, że celem Warty Poznań jest utrzymanie się. Do końca sezonu jest jeszcze tyle meczów, że wejdziemy na dobrą ścieżkę, zaczniemy punktować i w ostatecznym rozrachunku pozostaniemy w ekstraklasie na kolejny sezon – mówi szkoleniowiec. Oglądał ostatnie spotkana Warty, analizował jej grę. Jaki ma pomysł na grę drużyny?

– Chciałbym dostosować się do tego, jak zespół prezentuje się w grze obronnej, bo wiem, że na swojej połowie Warta dobrze się ustawia i potrafi się dobrze asekurować. Nie było z tym większych problemów, a ten aspekt był mocną stroną zespołu już w poprzednim sezonie. Chciałbym dodać coś, jeśli chodzi o grę na połowie przeciwnika, żebyśmy potrafili lepiej wykorzystywać tam piłkę i stwarzać więcej sytuacji. Wiem, że mamy najmniej zdobytych bramek w całej lidze, dlatego celem będzie poprawienie tego, co dzieje się w polu karnym przeciwnika – mówi Dawid Szulczek.

Jak informuje dyrektor sportowy Warty Radosław Mozyrko, klub musiał wykupić kontrakt trenera z Wigier. – To, że będzie najmłodszym trenerm w ekstraklasie, nie ma znaczenia. Nie patrzę na wiek, patrzę na jakość – twierdzi dyrektor.

Fot. Klaudia Berda / Warta Poznań

Udostępnij:

Podobne

Sprowadzili nas na ziemię. Jak zwykle

Lech Poznań nigdy nie stanie się europejską potęgą. Ma jednak wszystko, by być czołową ekipą w kraju, regularnym uczestnikiem rywalizacji pucharowej. Niektórzy twierdzą minimalistycznie, że

Warta dała się ograć Śląskowi

Ten mecz nie musiał się skończyć tak źle dla Warty. Nie musiała przegrać. Śląsk wygrał przez wyrachowanie, lepszy pomysł na pozbawienie rywala atutów, większą taktyczną