Data 25 maja przejdzie do historii Lecha Poznań jako dzień hańby. Kompromitacja w meczu z Koroną przelała czarę goryczy, nic już nie będzie takie samo. Klub nie tylko dramatycznie zawiódł swych fanów, ale i postąpił po świńsku wobec Warty nie pomagając jej w utrzymaniu, zapisując się na zawsze także i w jej historii. Na dodatek z II ligi spadły rezerwy, a drużyna kobieca straciła szanse na awans do najwyższej klasy.
Dobrze spisała się tylko kobieca drużyna rezerw pokonując wicelidera Jarotę Jarocin 3:0 i awansując kolejkę przed końcem rozgrywek do III ligi. W pierwszej części mecz był wyrównany, a po zmianie stron Lech II Poznań UAM zaatakował i strzelił 3 gole po strzałach Koźlickiej i dwukrotnie rezerwowej Hopy, która zresztą asystowała przy pierwszym golu.