Filip Szymczak, 18-letni napastnik Kolejorza, strzelił bramkę w meczu reprezentacji Polski do lat 19. Opuszczał jednak boisko z bólem, nie o własnych siłach. Doznał urazu stawu skokowego. Po ostatnich badaniach wiemy już, że będzie mógł zagrać po miesięcznej kuracji.
Sezon rozpoczął się dla niego znakomicie. W meczu Pucharu Polski zdobył gola, powtórzył to w spotkaniu w ramach eliminacji do Ligi Europy, pokazywał się w pierwszych meczach ligowych. Jego piłkarski rozwój przebiega harmonijnie, może zostać bramkostrzelnym napastnikiem. W poprzednim sezonie występował przede wszystkim w zespole rezerw, gdzie był najlepszym strzelcem.
Możemy być pewni, że gdy wyzdrowieje, będzie się pojawiał na boisku coraz częściej. Dla trenera Dariusza Żurawia ogrywanie wychowanków to priorytet. W ubiegłym sezonie stawiał na nich, zostawiając na ławce piłkarzy doświadczonych i o wciąż wyższych umiejętnościach. W tym sezonie Lech pozyskał już dwóch napastników – Ishaka i Awwada. Media informują, że chce wypożyczyć jeszcze jednego, Gruzina Kaczarawę. Przydadzą się, gdyby Lech grał na kilku frontach. W środę okaże się, czy pozostanie w rozgrywkach europejskich.