Okropny mecz w Grodzisku

Warta Poznań zremisowała z Radomiakiem po meczu, który nie można nazwać reklamą polskiej ekstraklasy. Pusty stadionik w powiatowym Grodzisku, niewielka grupa kibiców z Radomia była głośniejsza od fanów Zielonych, tragiczny poziom gry, brak jakichkolwiek emocji… Potrzeba było niemało samozaparcia, by zmusić się do oglądania tego „widowiska”.

O tym, jak grała Warta, najlepiej świadczy liczba jej celnych strzałów: zero. Radomiak był niewiele lepszy w tym aspekcie, tylko on stworzył zagrożenie pod bramką przeciwnika, gdy kiepski strzał oddał Wolski, a piłka niespodziewanie odbiła się od poprzeczki. To było jeszcze w pierwszej połowie. Goście trochę bardziej mogli się podobać. Chcieli zmazać plamę po dwóch fatalnych porażkach, mieli inicjatywę. Warta nawet nie udawała, że zależy jej na czymś więcej niż przetrwanie bez straty bramki.

Udostępnij:

Podobne

Duński prawy obrońca czasowo w Lechu Poznań

Rasmus Carstensen pozytywnie przeszedł testy medyczne i podpisał z Lechem umowę obowiązującą do końca sezonu. Opcja późniejszego wykupienia tego gracza nie obowiązuje, został tylko wypożyczony