Hokejowi mistrzowie przed wicemistrzami

Bez zmian na szczycie tabeli męskiej ekstraklasy w hokeju na trawie. Prowadzi obrońca tytułu – Grunwald Poznań, choć tylko 1:0 wygrał ze Startem 1954 w Gnieźnie. Wicemistrz Pomorzanin jest drugi, ale do przedostatniej minut spotkania z beniaminkiem MKS w Środzie Wielkopolskiej prowadził 1:0. Pokonał jednak gospodarzy 2:0.

Punktów na razie nie stracił również AZS Politechnika Poznańska, dla którego gole strzela m.in. 15-latek Robert Pawlak. Zerowy dorobek mają po dwóch kolejkach:  LKS Gąsawa, MKS Środa i Siemianowiczanka..

Przypominamy, że drużyny rywalizują w nowej formule. Dwie ostatnie automatycznie spadną do klasy niżej. Siódma i ósma wraz z pierwszą i drugą II ligi będą walczyć w turnieju barażowym o prawo gry w kolejnych sezonie w 8-zespołowej Superlidze.

Wyniki. Start 1954 Gniezno – Grunwald Poznań 0:1 (0:0) Majchrzak (45), AZS PP – LKS Gąsawa 6:2 (2:1) Mateusz Stotko 2 (6-krótki róg, 35), Gruszczyński (45 kr), M. Korcz (50), R. Pawlak (52), Michniak (62) – Trzemkowski 2 (33 kr, 38 kr), MKS Środa Wielkop.  – Pomorzanin Toruń 0:2 (0:1) K. Makowski (22), Kunklewski (69), AZS AWF Poznań – Warta Poznań 2:2 (1:1), karne zagrywki 4:5, Tyranowski (13), Rataj ((55) – Kurniewicz (18), Denis (69 kr), LKS Rogowo – Siemianowiczanka 6:1 (3:1) A. Nojgebauer 3 (5 kr, 42 kr, 45), Bernard (8), M. Koperski (23) Pluta (44) – W. Cholewa (18)

1. Grunwald (m) 2 6 15-0

2. Pomorzanin 2 6 10-2

3. AZS PP 2 6 11-5

4. Warta 2 5 8-5

5. Rogowo 2 3 9-7

6. Start 1954 2 3 3-1

7. AZS AWF 2 1 5-7

8. MKS Środa (b) 2 0 0-5

9. Gąsawa 2 0 4-16

10. Siemianowiczanka 2 0 1-20

Najskuteczniejszym zawodnikiem po pierwszych dwóch kolejkach jest Mateusz Stotko z AZS Politechniki Poznańskiej zdobywca 4 bramek.

Andrzej Kuczyński

Udostępnij:

Podobne

Zrobili z Lecha pośmiewisko

Kim trzeba być, żeby doprowadzić swoją firmę, zresztą nie byle jaką, bo znajdującą się w centrum uwagi, kochaną przez tysiące fanów, do takiego stanu? Można

Bezcenne zwycięstwo Warty

To był klasyczny mecz o sześć punktów. Warta mierzyła się z rywalem w walce o utrzymanie się w lidze – Koroną Kielce. Musiała walczyć w