To był czwarty zimowy sparing Zielonych, którzy gościli Sokół Kleczew. Obie drużyny od początku grały twardo, nieustępliwie, jakby to był mecz o dużym znaczeniu. Warta nacierała, ale goście wyszli na prowadzenie po rzucie karnym. Wyrównanie padło jeszcze przed przerwą. Zakończyło się zwycięstwem Warty 3:2 po golach Kieliby, Piceluka, Cierpki.
[widgetkit id=436] |
W drugiej połowie Zieloni prowadzili, ale gościom udało się jeszcze zdobyć bramkę kontaktową. Na wyrównanie nie było ich już stać. Zasłużone zwycięstwo poznańskiej drużyny.
Warta: Lis (Laskowski) – Kiełb, Dejewski, Kieliba, Jasiński – Marciniak, Kalupa (Kita) – Cierpka, Przybyła, Chopcia (Sanocki) – Piceluk (Brzostowski).
To był trener, którego zasługi dla Lecha trudno przecenić. Nie tylko osiągnął doskonałe wyniki sportowe, ale i miał ogromny wpływ na przyszłość klubu. To od
Lech dąży do zbudowania mocnej drużyny – tu nikt nie ma wątpliwości. Nie chce przespać decydującego momentu, gdy rozgrywa się mecze kluczowe. Nie wolno, wzorem
Czy warto przejmować się wynikami meczów sparingowych? Zawsze lepiej wygrać niż przegrać, ale nie to jest głównym celem takich gierek. Czy warto przejmować się jakością
Nie widać jeszcze ręki nowego trenera. Piłkarzom Kolejorza nie kleiła się gra w drugim letnim sparingu, w którym mierzyli się z Pogonią Szczecin. Nie tworzyli
