W lutym br. Polki sprawiły wielką niespodzianką awansując z II Rundy LŚ w New Delhi z drugiego miejsca (za Indiami). Najwyraźniej brakuje im jednak międzynarodowego doświadczenia. Z każdym spotkaniem w Antwerpii było lepiej. Nie wystarczyło to do zajęcia w grupowej fazie miejsca w pierwszej czwórce. To prolongowałoby szanse na walkę o awans do Rio. W trzeciej dekadzie sierpnia br. po raz pierwszy zagrają w Mistrzostwach Europy I dywizji w Londynie. Złoty medalista z tej imprezy ma zapewniony awans do Rio. Rozsądek mówi o tym, że biało-czerwone nie mają na to szans. Ale czy czasami pomarzyć nie można?
Turniej w Antwerpii zakończy się dla pań 4 lipca. Polki zmierzą się wcześniej, bo 30 bm. w meczu o dziewiąte miejsce z ostatnimi w równorzędnej grupie A Francuzkami.
Dzisiaj ostatnie grupowe spotkanie w równoległym turnieju III Rundy LŚ w Antwerpii Polaków (17 FIH). Ich przeciwnikiem będzie o godz. 20 Australia, lider światowego rankingu. Polacy przegrali w 3 pierwszych spotkaniach z: Pakistanem 1:3, Indiami 0:3 i Francją 1:4. Wygrana z „kangurami” byłaby „sportowym cudem”.
(AK)