O co Lech zagra w Gliwicach?

Pierwszy raz od dawna Lech rozegra mecz decydujący o mistrzostwie Polski. Szkoda, że nie o jego mistrzostwie. Los wybrał go na rozjemcę. Pomógł już Piastowi pokonując wiosną Legię, i to dwukrotnie. Teraz może pomóc Legii, jeżeli zagra ambitnie i odbierze obecnemu liderowi punkty.

Mecz Lecha z Lechią pokazał, jak niewiele potrzeba, by wygrywać z czołowymi zespołami ekstraklasy. Wystarczy ambitna, ofensywna postawa, atakowanie duża liczbą piłkarzy, tworzenie okazji bramkowych, a wszystko to mimo absencji najlepszych piłkarzy (Portugalczyków), z młodzieżą w składzie, z graczami, którzy żegnają się z Poznaniem i nie mają właściwie o co grać.

Lech ma ogromnego pecha. Gdyby drużyną zarządzał kogoś z pojęciem o futbolu, z rozsądkiem i konsekwencją, ten sezon mógłby skończyć się radośnie. Liga jest słaba. Czołowe zespoły sprawiają wrażenie niezainteresowanych zdobyciem tytułu. Legię dotknęła ta sama choroba, co Lecha: brak kompetencji przy podejmowaniu najważniejszych decyzji. Taka szansa nieprędko się powtórzy. W podobny sposób tytuł kilka lat temu zdobył Śląsk Wrocław, teraz triumfować może Piast, klub o mniejszych możliwościach niż połowa ligi.

Paweł Tomczyk może zostać mistrzem Polski, ale nie w barwach swego Lecha. Na wypożyczeniu grał niewiele, bo byli tam lepsi od niego. Kilka razy błysnął. Kibice Lecha życzą mu jak najlepiej. Wielu z nich jawnie żąda zwycięstwa… Piasta, czyli upokorzenia Legii. Lech jest panem sytuacji, więc raczej zagra na poważnie, ale i na luzie. W Warszawie mocno na niego liczą, jak nigdy do tej pory. Powinni jednak przede wszystkim zająć się własną drużyną. Obecna Legia wcale nie jest mocniejsza niż Zagłębie Lubin.

Po meczu w Gliwicach przyjdzie w Lechu czas podejmowania decyzji. A raczej losowania, bo kto liczy na racjonalne działania w tym klubie, kolejny raz może się mocno zawieść. Wszystko wskazuje, że nową drużynę będzie tworzył Dariusz Żuraw. To trener na dorobku, ale godny zaufania i gwarantujący grę ofensywną. Na klubowych korytarzach słychać głosy, że otrzyma szansę pracy do czasu, aż będzie mógł tu wrócić Maciej Skorża. Jest to rozwiązanie zbyt oczywiste, by postawić na nie wszystkie pieniądze…

Józef Djaczenko

 

Udostępnij:

Podobne

Nie tylko piłkarze rozstrzygają mecze

Trzech piłkarzy Lecha Poznań zagra latem na niemieckich Mistrzostwach Europy. Każdy jest reprezentantem innego kraju. Słowenia Mihy Blazicia wyszła z grupy, we wtorkowych barażach awans

Lech skromnie pokonał pierwszoligowca

Kilku ważnych piłkarzy Lecha leczy urazy, kilku wyjechało na zgrupowania różnych reprezentacji narodowych, więc trener Mariusz Rumak, by nie prowadzić treningów z kilkoma zawodnikami, zaprosił